Data dodania:  2020-05-07

Wygląd:

Klarowny słomkowożółty napój z widocznymi całymi owocami śliwki.

Kształt:

W zależności od naczynia, w którym się znajduje.

Rozmiar:

W zależności od naczynia, w którym się znajduje.

Barwa:

Kolor kompotu żółty, słomkowy. Owoce śliwki lekko pomarańczowe.

Konsystencja:

Klarowna ciecz.

Smak:

Słodki, lekko kwaskowaty posmak i aromat.

Tradycja, pochodzenie oraz historia produktu:

       Kompoty należą do przetworów chętnie wytwarzanych w gospodarstwach domowych. Łatwość i szybkość przygotowania stanowią o sile ich popularności. Kazimiera Pyszkowska w opracowaniu „W wiejskiej kuchni i na stole” pisze: „Przygotowanie kompotów jest szybkie i łatwe. Umyte, oczyszczone owoce układa się w słojach, a następnie zalewa gorącym syropem przygotowanym z wody i cukru”.

        Przygotowywanie przetworów na zimę, w tym kompotów było i nadal jest żywe dla mieszkańców gminy Lipowa. Głównie przygotowywano tam kompoty ze śliwek żniwek, które od lat rosły niemal w każdym przydomowym sadzie. Wytwarzano zarówno kompoty do spożycia bezpośredniego oraz kompoty na zimę. „Pamiętam jak co roku zbieraliśmy śliwki na sprzedaż. Jak się trzepało drzewem to robiło się na ziemi żółto. To co nie poszło na sprzedaż przerabiało się na powidła i kompot” (Wywiad przeprowadzony z mieszkańcem gminy Lipowa). „Przetwory zaczęto robić jak pojawiły się słoiki typu „weck” w czasie wojny, słoiki rozpowszechnili Niemcy. Wcześniej nie robiono przetworów, bo nie było cukru, ludzie nie mieli pieniędzy na cukier” (Wywiad przeprowadzony z mieszkańcem gminy Lipowa). Mieszkańcy robili kompoty sezonowo, w okresie zbioru owoców. Były dodatkiem do niedzielnego obiadu, do obiadów podczas uroczystych wydarzeń np. odpustów lub gospodarze zabierali kompot ze sobą idąc do pracy w polu. Doskonale gasił pragnienie. „Nie było specjalnej okazji, jak był sezon na śliwki to robiło się wszystko ze śliwek. Ja szczególnie pamiętam, że kompoty zabierało się do prac w polu”, „(…) kompot był na niedzielę do obiadu, zawsze na odpust był kompot śliwkowy i placek ze śliwkami” (Wywiad przeprowadzony z mieszkańcem Lipowej).

    Od kilku lat Stowarzyszenie Ziemi Lipowskiej prowadzi działania polegające na integracji społeczności lokalnej gminy Lipowa i wprowadzaniu problematyki zachowania bioróżnorodności oraz podtrzymywaniu tradycji wytwarzania naturalnych przetworów owocowych, a w szczególności ze śliwki żniwki. Prowadzone były różne projekty, w tym przedsięwzięcie „Śliwkowe sady u stóp Skrzycznego”, które zakładało zebranie przepisów na produkty z żółtej śliwki i wytworzenie 300 słoików przetworów z tych owoców, w tym kompotów.

 

Sprawdzone przepisy:

Rabarbar oczyścić i pokroić w kostkę, zagotować wodę z cukrem i do tego wrzątku wrzucić rabarbar, gotować do miękkości. Na koniec wlać rozpuszczony kisiel w 0,5 l wody. Podawać schłodzone.
Kompot z bani: na początku gotujemy przez około 10 min. wszystkie przyprawy kompotu: goździki, cynamon w laskach, ocet, cukier, cukier waniliowy i imbir.

 

 

Twoja ocena:
Ocena: 0.0 (Oddano 0 głosy)
Wyświetlenia:  87