W sierpniu 1992 roku, prawdopodobnie od iskry spod kół hamującego pociągu zapalił się las w nadleśnictwie Rudy Raciborskie. Płonął do 12 września. Do gaszenia pożaru użyto 26 samolotów, czołgów, śmigłowców. Z żywiołem walczyło około 10 tysięcy osób. Były trzy ofiary śmiertelne. Spłonęło blisko 10 tysięcy hektarów lasu. Pożar okazał się jednym z największych w Polsce po drugiej wojnie światowej. To smutne wydarzenie stoi u powalin Szkółki Kontenerowej w Nędzy. Do odtworzenia spalonego lasu potrzebne były ogromne ilości nowych sadzonek drzew. Dlatego w połowie lat 90. zdecydowano się na tę nietanią inwestycję. Kosztem około 15 milionów złotych powstały hale produkcyjne, kompleks nasienny, hala zmechanizowanego siewu, zagony (dwa hektary!) ze zraszaniem automatycznym, tunele foliowe (pojedynczy ma wymiary 8,5 na 50 m). Pieniądze wyłożyły Lasy Państwowe, Narodowy i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Ekofundusz i kilka innych instytucji. W szkółce hoduje się różne gatunki drzew, zarówno iglastych, jak i liściastych. Głównie są to sosny, świerki pospolite, modrzewie europejskie, daglezje zielone, a z drzew liściastych m.in. buk, klon, jawor, dąb i brzoza. W mniejszych ilościach produkuje się jodłę pospolitą i olszę zieloną. W sprzedaży oferuje się także krzewy ozdobne, jak jałowiec, berberys, trzmielinę czy irgę. Na miejscu wytwarza się nawet podłoże. Służy do tego amerykańska linia technologiczna, na którą trafia torf sprowadzany aż z… Estonii! Nad wzbogacaniem podłoża, również w specjalne gatunki grzybów, pracuje się w miejscowym laboratorium.
Poniedziałek-piątek: 7:00-14:00
Czwartek: 7:00-17:00